W ostatnim czasie obserwujemy wzrost zainteresowania wędzidełkiem językowym, zarówno logopedów, klinicystów, lekarzy oraz samych rodziców.
Niedoceniona do niedawna struktura języka, okazuje się, odgrywa znacząca rolę nie tyko na pierwszych etapach życia niemowlęcia, ale i późniejszym życiu. Wędzidełko to fałd błony śluzowej rozpięty pomiędzy dnem jamy ustnej a dolną powierzchnią języka. Może on być dłuższy lu krótszy (wędzidełko przednie) a może być w ogóle niewidoczny (wędzidełko tylne, schowane). Wielu noworodkom badający lekarz- neonatolog daje wskazanie do podcięcia wędzidełka podjęzykowego, aczkolwiek nie zawsze, nawet wówczas, gdy jest ono bardzo widoczne. Więcej problemów diagnostycznych może sprawiać skrócone wędzidełko, które jest niewidoczne, ale zarówno w pierwszym jak i w drugim wypadku w różnym stopniu upośledza ono ważne życiowe funkcje, jak ssanie, karmienie, oddychanie, rozwój twarzoczaszki oraz wymowa.
Najważniejsza czynnością narodzonego dziecka jest ssanie. Jak zgłaszają matki nie zawsze przebiega ono „książkowo”. Dzieci mają problem z chwytaniem piersi, efektywnym ssaniem, denerwują się płaczą albo mają problemy z trawieniem, pojawiają się wzdęcia, bo podczas prób wyssania mleka nałykały się sporo powietrza, a więc kolki, prężenie ciałka, płacz, zdenerwowanie matki, itp. Przyczyną mogą być też i inne problemy, ale może to być po prostu krótkie wędzidełko. Jeśli pojawiają się tego typu sytuacje należy skorzystać z porady logopedy, który pomoże zidentyfikować problem. Zdarza się, że dziecko ze skróconym wędzidełkiem językowym całkiem dobrze radzi sobie ze ssaniem, natomiast problemy pojawiają się podczas rozszerzania diety. Dziecko ma wówczas problem z przesuwaniem pokarmu w jamie ustnej, przeżuwaniem, zaczyna się krztusić, pojawia się odruch wymiotny.
Skrócone wędzidełko wpływa na pozycję spoczynkową języka oraz rozwój twarzoczaszki. Przy ograniczonych ruchach pionowych, język nie spoczywa, jak powinien, wklejony w podniebienie i na górnych dziąsłach lecz leży na dnie jamy ustnej. Pozioma praca języka w okresie rozwoju twarzoczaszki powoduje nadmierny rozwój żuchwy, wypychanie zębów i wady zgryzu. Utrwalenie się takiej nieprawidłowej pozycji spoczynkowej języka, sprzyja powstawaniu tzw. „otwartej buzi”, oddychaniu drogą ustną (często towarzyszą temu problemy z kontrolowaniem połykania śliny) oraz powoduje wady wymowy. W rozwoju mowy dziecka bardzo ważna jest swobodna pionowa praca języka w jamie ustnej. Wymaga tego szereg głosek języka polskiego, np. l, sz, ż, cz, dż, r. Swobodnej pracy języka wymagają również inne głoski dentalizowane szeregu „ciszącego„ i „syczącego”. Duży mięsień, jakim jest język, jest połączony licznymi ścięgnami, powięziami z innymi strukturami mięśniowymi i kostnymi czaszki, m.in. z krtanią. Niekiedy inne problemy logopedyczne, np „mowa bezdźwięczna” również w sposób pośredni mogą wynikać z krótkiego wędzidełka językowego. Natomiast poprzez połączenia kostne struktura ta jest połączona z pozostałymi strukturami, np. obręczą barkową. Bardzo napięty język, do czego zmusza go skrócone wędzidło, może wywoływać przeciążenia, napięcia w innych miejscach czaszki czy obręczy barkowej.
Wśród lekarzy, a także logopedów pokutuje jeszcze opinia, że „trzeba wędzidełko rozciągać przez ćwiczenia”. Ćwiczenia, owszem mogą usprawnić język, co na pewno będzie miało znaczenie w procesie terapeutycznym, ale nie wydłuży to wędzidełka, a zatem przyczyna trudności nie będzie usunięta. Sięgając innych spraw, bardziej praktycznych, język pomaga nam przez całe życie utrzymać pewien stan higieny jamy ustnej. Osoby ze skróconym wędzidełkiem są tej pomocy pozbawione, a przez to bardziej narażone na choroby zębów, dziąseł.
No to co z tym wędzidełkiem?
Kiedy obserwujemy w/w problemy u maluchów należy wykonać zabieg frenotomii, czyli przecięcia wędzidełka językowego i najlepiej zrobić to jak najszybciej. Jeśli lekarz nie dostrzega takiego problemu, należy zgłosić się do właściwego logopedy, neurologopedy, który pomoże taką decyzję podjąć. Czasami problemem jest znalezienie odpowiedniego chirurga(dziecięcego stomatologicznego), który przeprowadzi taki zabieg u nieco starszego dziecka. Niekiedy trzeba odczekać pewien czas, odpowiednio przygotować dziecko i zrobić to wówczas, kiedy będzie to możliwe.
Zarówno przed, jak i po zabiegu próbujemy z dzieckiem przeprowadzać następujące ćwiczenia- propozycje:
Gimnastyka języka
Wykonujemy z dzieckiem następujące ćwiczenia przed lustrem:
– „góra – dół” – dziecko otwiera usta, podnosi język do wałka dziąsłowego, a następnie opuszcza za dolne zęby; ćwiczenie powtarza wielokrotnie,
– „gumowy język” – dziecko dotyka czubkiem języka wałka dziąsłowego, w tym samym czasie porusza żuchwą – w dół i w górę, rozciąga język,
– „malowanie podniebienia” – dziecko przesuwa język po podniebieniu,
– zlizywanie czubkiem języka z wałka dziąsłowego czekolady, miodu lub dżemu,
–„liczenie zębów” – dotykanie czubkiem języka kolejno górnych zębów po stronie wewnętrznej,
– przytrzymywanie przez kilka sekund czubka języka na podniebieniu przy szeroko otwartych ustach
Zabawa w „Remont u Pana Języczka”:
– na początku trzeba zestawić z półek wszystkie stojące na nich rzeczy, więc języczek unosi się wysoko
i dotyka różnych miejsc na podniebieniu,
– rozpoczynamy remont – malujemy językiem sufit (przesuwamy szerokim językiem po podniebieniu),
– na suficie malujemy gwiazdki, chmurki, kwiatki lub inne wzory, jakie zaproponuje dziecko – podnosimy
wysoko język, czubkiem języka wodzimy po podniebieniu, rysując szlaczki,
– myjemy okna po remoncie (przesuwamy szerokim językiem po zewnętrznej stronie górnych zębów)
i wieszamy firanki (dotykamy językiem każdego górnego zęba),
– po remoncie ustawiamy z powrotem rzeczy wysoko na półkach (ponownie język unosimy wysoko
i dotykamy nim różnych miejsc na podniebieniu).
Zabawa : Wspinaczka górska
Proponujemy dziecku następujące zabawy:
– „wchodzenie na szczyt” – tj. naprzemienne dotykanie czubkiem języka górnych i dolnych ząbków,
– „odpoczynek na szczycie góry” – tj. utrzymywanie języka na górnej wardze raz przy wąskim, raz przy szerokim układzie języka,
– „schodzenie ze szczytu” – tj. naprzemienne dotykanie czubkiem języka górnych i dolnych siekaczy,
– „masowanie zmęczonych stóp” – tj. masowanie czubkiem języka dziąseł za górnymi siekaczami,
a następnie za dolnymi,
– „przeskakiwanie strumyka po kamieniach” – tj. dotykanie czubkiem języka każdego górnego ząbka,zaczynając po jednej stronie, kończąc na drugiej stronie buzi.
Uwaga. Wszystkie ćwiczenia należy wykonać przy szeroko otwartej buzi i opuszczonej żuchwie.
Opracowała:
Logopeda mgr Agnieszka Walczak